EUROPEJSKA AKADEMIA SOŁTYSÓW
Skrypt nr 14 - 2 lipca 2002 r.
Jak być może - jak będzie?
Toczące się negocjacje i przyjęte w ich wyniku ustalenia będą miały duży wpływ na sytuacje ekonomiczną rolników po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Limity produkcyjne, wysokość premii dla zwierząt, stawki dopłat bezpośrednich, okresy przejściowe - to wszystko, obok funduszy strukturalnych, wyznaczy przyszłość blisko 40% Polaków mieszkających na wsi, nie pozostanie też bez istotnego wpływu na poziom życia w miastach. Rolnictwo nie jest i nie może być odseparowane od reszty gospodarki, mieszkańców wsi i miast łączą tak liczne zależności, że dostrzeganie jednych a zapominanie o drugich zaszkodzi wszystkim.
Zawczasu dobrze wybrać. Sytuacja dochodowa gospodarstw zmieni się po wejściu Polski do UE w zależności od kierunku i jakości produkcji, powierzchni gospodarstwa oraz jego standardu sanitarnego. Gospodarstwa specjalizujące się w produkcji mleka zajmą pozycję uprzywilejowaną największym wzrostem dochodów. Obniżenie cen pasz poprawi opłacalność produkcji zwierzęcej, dodatkowo wpłynie korzystnie na opłacalność produkcji mleka. Gospodarstwa specjalizujące się w produkcji zbóż będą w niekorzystnej sytuacji niezależnie od tego czy dopłaty będą realizowane w systemie bez uproszczeń czy w systemie uproszczonym (zob. Skrypt nr 9). Gospodarstwa wielokierunkowe opierające swe dochody w części na produkcji zbóż, w części na produkcji mięsa i mleka powinny odnotować wzrost przychodów i dochodów, choć wzrost tych ostatnich może mniejszy ze względu na nieuchronny wzrost kosztów produkcji.
Pszenica, pszenżyto, żyto. Wyniki analiz wskazują, że objęcie polskiego rolnictwa Wspólną Polityką Rolną może przyczynić się do stabilizacji krajowego rynku zbóż. Przewiduje się zmniejszenie produkcji pszenicy (wzrost importu) oraz zwiększenie produkcji żyta (wzrost eksportu), ogółem import zbóż przewyższy jego eksport silniej niż ma to miejsce obecnie. Dopłaty bezpośrednie na poziomie 25% stawki unijnej nie zrekompensują niższych cen skupu zbóż po wejściu Polski do UE. Nasze obecne ceny skupu są wciąż relatywnie dość wysokie. Gospodarstwa towarowe ukierunkowane na produkcję zbóż będą musiały bardzo wnikliwie analizować sytuację rynkową, aby odnotować wzrost przychodów. W lepszej sytuacji będą producenci zbóż o najniższych cenach rynkowych (żyta, pszenżyta), ponieważ w Unii nie ma zróżnicowania cen gwarantowanych dla poszczególnych zbóż.
Rzepak, buraki, mleko. Po wejściu Polski do UE najprawdopodobniej obniżeniu ulegnie cena (a zatem i produkcja) rzepaku, choć w tym przypadku dopłaty mogą w znacznym stopniu zrekompensować obniżkę i może wzrosnąć eksport. Warto dodać, że - w odróżnieniu od żyta i pszenicy - nasiona oleiste nie podlegają zakupom interwencyjnym. Wyraźnie zwiększy się natomiast opłacalność produkcji buraków cukrowych i cukru (wzrost eksportu). Bardzo korzystne perspektywy rysują się przed rolnikami-producentami mleka, którego ceny w Unii są odczuwalnie wyższe niż obecnie u nas. Warunki przyrodnicze oraz duży rynek wewnętrzny sprzyjają rozwojowi produkcji mleka w Polsce (wzrośnie eksport m. in. mleka w proszku i masła). Producenci mleka spełniający unijne wymogi jakościowe i sanitarne mogą liczyć na stabilną i dostatnią egzystencję.
Wołowina, wieprzowina, drób. Perturbacje na unijnym rynku wołowiny, wbrew naszym oczekiwaniom, nie rokują dużego wzrostu produkcji i korzystnego zbytu dla polskich hodowców bydła ras mięsnych gdy już będziemy w UE. Znacznie lepsze prognozy dotyczą produkcji wieprzowiny, ta powinna w okresie kilkuletnim szybko i systematycznie wzrastać. Nadwyżki eksportowe wieprzowiny wejdą na rynek unijny. Podobnie rozwojowa po naszym wejściu do UE może być produkcja drobiu. Rosnący popyt na mięso drobiowe oceniany jest jako stały trend rynkowy. Biorąc pod uwagę korzystne warunki przyrodnicze, przed polskimi fermami drobiu szerzej otworzą się możliwości wzrostu dochodów, choć jak wszędzie gdzie mamy do czynienia z koniunkturą, nasili się także konkurencja. Opracowania źródłowe porównujące koszty i uzyskiwane ceny zbytu wskazują, że nasi hodowcy skarmiają więcej paszy na 1 kg przyrostu wagi i uzyskują wyższe ceny za mięso kurcząt niż ma to miejsce w przypadku producentów w krajach "piętnastki".
Przykład zmiany przychodów. Z badań i rachunków przeprowadzonych w Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa dla gospodarstwa o powierzchni użytków rolnych 8 ha (w tym 2 ha grunty orne), przy założeniu dopłat bezpośrednich na poziomie zaproponowanym przez Komisje Europejską (25%) oraz cen produktów rolnych w 2004 r. wg prognoz OECD, wynikają następujące ustalenia:
- na produkcji 7 t pszenicy - spadek przychodu o 776 zł (system dopłat bez uproszczeń) lub o 846 zł (dopłaty w systemie uproszczonym),
- na produkcji 4340 l mleka - wzrost przychodu o 1432 zł,
- na produkcji wołowiny 370 kg - wzrost przychodu o 835 zł,
- na produkcji wieprzowiny 600 kg - spadek przychodu o 92 zł,
- na produkcji buraków cukrowych 25,6 t - wzrost przychodu o 1254 zł.
Razem dla całego gospodarstwa przy dopłatach bez uproszczeń wzrost rocznych przychodów o 2653 zł (18,7%) - z 14 223 zł w wariancie "Polska poza UE" do 16 876 zł w wariancie "Polska w UE", a przy dopłatach w systemie uproszczonym wzrost przychodów o 2583 zł (18,2%) - z 14 223 zł w wariancie "Polska poza UE" do 16 806 zł w wariancie "Polska w UE".
Los konsumentów. Dostosowywanie polskiego rolnictwa do reguł unijnej Wspólnej Polityki Rolnej oznacza także dostosowanie się do tych reguł polskich konsumentów. Koszt zakupu typowego koszyka artykułów żywnościowych przez Polaka-Obywatela Unii Europejskiej będzie wyższy niż obecnie: zdrożeją wyroby mleczarskie, mięso wołowe, cukier i wyroby cukiernicze, nie zmienią się ceny pieczywa, stanieją mięso wieprzowe i drób. Zachowania konsumentów, którym wzrost dochodów nie zrekompensuje wzrostu cen, będą wyborem między utrzymaniem spożycia artykułów żywnościowych kosztem ograniczenia zakupów artykułów nieżywnościowych, albo możliwym ograniczeniem zakupu żywności, albo - równoważącym domowy budżet - ograniczeniem zakupów w obu grupach. Wszelkie ograniczenia zakupów negatywnie odbijają się na stanie całej gospodarki, także rolnictwa, które żyje z konsumentów krajowych i zagranicznych. Uniwersalnym kluczem pozwalającym uniknąć wymuszonych ograniczeń jest wzrost gospodarczy, ale ten zależy od bardzo wielu czynników... i też ma swoją ścieżkę w ramach UE.
(na podstawie materiałów Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa)